poniedziałek, 15 października 2012

Moje opowiadanka :)

Postanowiłam, że będę dodawać jakieś moje tandetne opowiadania. Zacznę od ,, Muzycznej Przygody". Więc oto 1 rozdziałek nie martwcie się jest ich tylko3. Szczęściarze!!!


Koniec roku szkolnego

obudziłam się cała spocona i spojrzałam na zegarek. Była godzina 7.20 . Szybko wstałam i pobiegłam do łazienki tylko po to by walnąć czołem w drzwiczki od szufladki, które były na oścież otwarte w łazience. Wściekła wstałam z podłogi mimo, że się spieszyłam to jednak na zemstę zawsze mam czas. Weszłam cicho do pokoju Michała mojego brata i wyłączyłam mu budzik po czym z zadowoleniem sięgnęłam po pisak i dużymi literami napisałam mu na czole FRAJER. Teraz trzeba zamykać się w pokoju na klucz. Wypadłam szybko z pokoju mego brata i założyłam strój galowy. Dzisiaj ostatni dzień roku szkolnego a potem tylko wyprawy w góry i karate. Pobiegłam na autobus, który już jechał ale  dzięki temu, że potrafię szybko biegać w ostatniej chwili zdążyłam. Po uroczystości poszłam z moją przyjaciółką Emanuelom do kawiarni. Zamówiliśmy koktajl i babeczkę.
- I gdzie jedziesz na wakacje?- zagadałam
- No Niewinem Aga myślę o górach- powiedziała błogo  się uśmiechając
- Mam genialną myśl – powiedziałam z przejęciem, w jednej chwili oczy Emi zabłysły blaskiem którym kocham. Opowiedziałam jej o górach rano i o karate wieczorem. Moja przyjaciółka odchyliła się na oparciu Krzesła ciesząc się chwila kiedy może patrzeć na mnie wzrokiem, który mówi ,,Mam nad tobą władze i ty to wiesz”. Widząc moją proszące minę zgodziła się ale powiedziała, że musi z nami jechać ktoś ,,odpowiedzialny” mniej więcej.
-A może twój brat?-  spytała się pewna już odpowiedzi.
- Co ten świr!? Nigdy przecież ja z nim nie mogę ani chwili spędzić a po tym co mu zrobiłam dziś na rano na pewno nigdzie ze mną nie pojedzie – powiedziałam z szatańskim uśmiechem na twarzy. Emi widząc ten uśmiech była strasznie ciekawa co on oznacza ale ja odpowiedziałam tylko krótkie 3 słowa: ,,Tajemnica za tajemnice”. Emanuela spojrzała w moje oczy po czym sięgnęła po laptopa. Ja cierpliwie czekałam pijąc powoli resztki koktajlu i myśląc o tym, że skończyłam już gimnazjum. Zapytałam więc od niechcenia co tam u jej brata bliźniaka Adama, który ze względy na siostrę i ich niezbyt dobre stosunki do siebie nie chodził do tej samej szkoły co ona. Nigdy by się do tego nie przyznała ale podobał jej się Adam.
- U niego wszystko dobrze – powiedziała do mnie i chwile zaszczyciła mnie swoim spojrzeniem. Po chwili wyciągnęła do mnie laptopa. Przez chwile patrzyłam oniemiała po czym w kawiarni dało się usłyszeć głośny i długi pisk. Emi szybko zatkała mi buzię i kazała się zamknąć. Powiedziała ludziom w kawiarni, że właśnie wyszła nowa książka ,,Marek i Darek” a przyjaciółka siostry szaleje za tą niesamowitą książką.
- Na ten koncert potrzebujemy 250zł od łebka im mniej osób o tym wie tym lepiej. Jak szybko kupimy bilety może będziemy miały miejsca blisko sceny informacja o tym ma wyjść dopiero dzisiaj o 18.00 ale ja znam swoje sposoby a raczej mój brat Adam jak mu powiedziałam, że będę sprzątać przez miesiąc jego pokój to znalazł to i owo – powiedziała z dumą
- Jak go spotkam to go chyba wycałuje – powiedziałam szczęśliwa jak nigdy.
- To ma być spotkanie niespodzianka za tydzień w Poznaniu, a dzisiaj ogłaszają i podają link gdzie można kupić bilety. Szybko wejdziemy  na stronę i zakupimy dwa bilety. A jak mowa o moim bracie to właśnie idzie- szybko zerwałam się z krzesła i wskoczyłam na niego mówiąc ciągle dwa słowa ,,Dzięki” i ,,jesteś boski”. On nie wiedział o co chodzi ale i tak dal się wyściskać. Usiadłam powrotem do stolika a on poszedł kupić sobie ciastko. Po chwili przyszedł i powiedział do siostry, że za wyściskanie go przez koleżankę nie musi sprzątać jego pokoju. Z radością jeszcze raz spojrzałam na stronę gdzie wielkimi literami po angielsku napisane było ,,One Direction koncertuje w Polsce 1. 07 ‘’ .    





Ufff, to już koniec mam nadzieje, że chociaż przeczytaliście tytuł :p 
Pa pa         $Grusia$




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz